Ponad dwie dekady temu taki piłkochwyt, czy też piłkołap wykonywano z wyższych rur stalowych i z typowej siatki ogrodzeniowej, choć nad jednym poziomem siatki stawiano kolejny, czyli w niektórych przypadkach dochodzono nawet do trzech poziomów. Jednym słowem tego typu siatka sportowa była częstym widokiem w przypadku szkół lokalnych, ale taką wysoką siatkę sportową trzeba było konserwować i właśnie w tej konserwacji tkwił spory problem.
Jednym słowem w przypadku mniejszych szkół lokalnych ta stalowa wiatka, czyli piłkochwyt korodował i czasami dochodziło do sytuacji nieciekawych, czyli bardzo mocny wiatr połączony z burzą powalał daną amatorską konstrukcję i jeśli powalił ją na krzaki to raczej nie było problemu, gorzej jeśli pod takim piłkochwytem było kilkanaście zaparkowanych aut.
Obecne piłkochwyty wykonuje się ze sznurka z tworzywa sztucznego, czyli nie koroduje on tak jak siatka i nie trzeba go w związku z tym konserwować. Kluczowe znaczenie ma też i to, że słupy podtrzymujące tego typu siatkę mają odpowiednie fundamenty, czyli dostosowane do wysokości danej siatki sportowej. Taka konstrukcja zbudowana zgodnie z projektem przez wyspecjalizowaną firmę jest o wiele lepszą od patentów z lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Rzecz jasna tego typu siatkę nadal może uszkodzić lub powalić ta gwałtowna burza, ale skutki jej zniszczenia raczej nie będą tragicznymi , bo ta siatka jest podzielona na sektory, czyli ma ulec uszkodzeniu tam gdzie celowo ją osłabiono.
Najnowsze siatki sportowe nazywane też piłkochwytami też ulegają uszkodzeniu podczas trwania silnej burzy, ale tego typu wydarzenie jest uwzględnione w przypadku ich konstrukcji. Jednym słowem taką siatkę zaprojektowano tak, by uległa rozerwaniu i by nie pociągnęła za sobą tego słupa podtrzymującego. Ten istotny detal konstrukcji tak jakby zmniejsza ryzyko wystąpienia poważniejszych szkód, choć tego typu nowości to też siatki sportowe osiągające niemal sześć metrów wysokości, a te niższe wykonane ze sznurków nylonowych są zazwyczaj bezpieczniejszymi, bo wiatr ich raczej nie uszkadza.
Mieszkam w małej wsi blisko szkoły, boisko szkolne graniczy z moim domem. Niestety siatka ochronna jest bardzo niska i często zbieram piłki z mojego ogrodu i wrzucam je z powrotem na teren boiska.
Nie każde boisko jeszcze jest wyposażone w piłkochwyty, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Szkoda…